Viviana |
Wysłany: Czw 18:11, 28 Gru 2006 Temat postu: Mandragora Officinarum |
|
Mandragora- Mandragora officinarum bylina śródziemnomorska należąca do roślin psiankowatych. Trująca(posiada atropinę, alkaloidy z grupy tropanów), lecz ma właściwości lecznicze. Hodowana dla korzeni i jadalnych jagód. Stosowana w produkcji środków przeciwbólowych(choroby reumatyczne). Użyta we właściwych dawkach może działać silnie erotyzująco. Przedawkowanie korzenia jest niebezpieczne z powodu podrażnienia dróg oddechowych i może łatwo doprowadzić do śmierci. W starożytności mandragorę uważano za środek przeciwbólowy i nasenny. Spożywana w większych ilościach miała wywołać delirium, a nawet doprowadzać do szaleństwa. Używano jej więc do ukojenia chronicznych bólów, a także przepisywano na melancholię, reumatyzm i drgawki. Jako roślina lekarska wymieniona jest już w tzw. papirusie Ebersa. Hipokrates zalecał stosowanie małych doz nalewki dla opanowania depresji i stanów lękowych. Teofrast zalecał stosowanie na rany po zmieszaniu z mąką. Zauważył też, że jest silnym afrodyzjakiem. Rzymianie używali mandragory jako środka znieczulającego, podając pacjentom przed operacją kawałek jej korzenia do żucia. Była także popularnym składnikiem miłosnych eliksirów, a najsilniejsze z nich miała sporządzać sama Kirke, toteż mandragorę nazywano Kirkaia, tj. roślina czarodziejskiej Kirke. Mandragora była atrybutem bóstw podziemnych, zsyłających śmierć, takich jak Hekate, w której czarodziejskim ogrodzie rosła. Mandragora zwana była przez Greków również Apollinaris od stanów transu Pytii delfickiej, wieszczki Apollina. W średniowieczu i później silnie zgrubiały, rozgałęziony korzeń (tzw. alrauna) tej rośliny był uważany za środek magiczny. Korzeń przypomina ludzką postać i to prawdopodobnie było źródłem przypisywanych jej magicznych mocy. Jagody , nazywane "jabłkami miłości" były uważane za środek przeciw bezpłodności, pobudzający żądze miłosne, próżność w małych dozach i głupotę w dużych. |
|