Autor Wiadomość
Rosława
PostWysłany: Czw 19:17, 10 Maj 2007    Temat postu:

Mam pytanie do Michała. Czy mógłbyś jechać na Ogrodzieniec? Fajnie byłoby, gdybyśmy się wybrali z całym bractwem. Można by sie poskładać na benzynę.
Viviana
PostWysłany: Nie 22:21, 18 Mar 2007    Temat postu:

Jasne, nawet z takich skrawków możemy wyczarować jakąś ciepłą narzutę na plecy albo obicie na buty. Jak będziemy miały czas to nawiedzimy lumpeksy Very Happy
Rosława
PostWysłany: Nie 22:18, 18 Mar 2007    Temat postu:

Ja mam jakieś skrawki futer i nawet znalazłam taką czapkę futrzaną. Niewiele da się z tego zrobić, ale zawsze to coś.
def
PostWysłany: Nie 19:48, 18 Mar 2007    Temat postu:

Właśnie ta popatrzcie w starych ciuchach może się coś przyda popytajcie znajomych,rodziny znając życie oni zawsze coś trzymają (chomikują) z nawyku a może akurat jak znalazł będziecie mieli.
Sprawdzcie piwnice , komórki , strychy może znajdziecie coś ciekawego i przydatnego polecam szukać w miejscach rzadko odwiedzanych gdzie się tylko coś wynosi na kupe, w ten sposób znalazłem starą torebke mamy rozprułem ją i zyskałem kawałek skóry o wymiarach około 26-49cm a grubości pół centymetra nieźle .
Pogadajcie z ludzmi którzy jak zuważycie będą robić porządki w może akurat się czegoś takiego będą pozbywać .
Viviana
PostWysłany: Nie 18:53, 18 Mar 2007    Temat postu:

Zapytam się mamy czy na zakładzie nie mają zbędnych bądź starych płaszczy spawalniczych. Będę musiała wybrać się na strych brr...może znajdę skóry z królika. Popytajcie się babć i dziadków pewnie maja jakieś stare płaszcze czy futra, każdy skrawek sie przyda, po lumpkach trzeba będzie sie przejść.
Do Alana i Piotrka:
Zapytajcie się Filipa czy mógłby dać nam skóry?
def
PostWysłany: Nie 14:02, 18 Mar 2007    Temat postu:

to tylko przykład radził bym sie dowiedzieć jakie są zakłady pracy i co robią wtedy można pomyśleć nad materiałami z nich dajmy na to od krawca można wziąć ścinki materiału od szewca skuty z tartaku drewno z rzeźni rogi , kości i inne rzeczy od kółek myśliwskich pogadać o kłach dzików lub innych rzeczach. A jak chodzi o prtycie to nie zaszkodzi ale lepiej rozmawiać osobiście można odpowiedzieć na pytania innych i zawsze coś dopowiedzieć .
Rosława
PostWysłany: Nie 11:32, 18 Mar 2007    Temat postu:

W Międzylesiu właśnie trudno o takie płaszcze, ale spróbować nie zawadzi, musimy pomyśleć nad napianiem czegoś w stylu opisu co robimy, można by to podrzucić do jakiejś firmy, może udałoby się zdobyć środki.
def
PostWysłany: Sob 22:50, 17 Mar 2007    Temat postu:

Jeśli można , musicie wiedzieć jakie firmy i zakłady działają w okolicy może one pomogą ale nie tylko licze na finanse może na materiały bo produkcja sprzetu np. zakłady które zatrudniają spawaczy kupują fartuchy spawalnicze dla nich może dadzą jeden czy dwa a jak nie to poproście o te zużyte z nich mona wziąć troche dobrej skóry może wystarczyć na obszycie rękawic lub czegoś innego a to jak nie pasuje wam do epoki to można sprzedać na allegro i wtedy są pieniądze troche to zawiłe ale warto spróbować najwyżej stracicie troche czasy na rozmowy ale jak nie spróbujecie to nie dowiecie się czy warto (dla nich taki materiały to żadna koszty często śmieci więc nie powinni odmawiać chyba że są skąpi , zawistni ...)a przy okazji sprwdzcie życzliwość ludzką Smile
Viviana
PostWysłany: Sob 19:36, 17 Mar 2007    Temat postu:

A kto powiedział, że nic nie mamy? Mamy, podstawą są stroje, nasz taniec, wyroby...
Rosława
PostWysłany: Sob 16:14, 17 Mar 2007    Temat postu:

Nie można przecież powiedzieć, że nic nie mamy. Mamy już bardzo dużo i myślę, że to dobry czas by zacząć się kreować, musimy w końcu wyjść poza Międzylesie, bo tu się długo nie utrzymamy. Widowni i zainteresowania brak.
Viviana
PostWysłany: Sob 13:48, 17 Mar 2007    Temat postu:

Ba nawet bardzo duża. Wystarczy jeździć na tego typu imprezy a i znajomości się znajdą, kto wie może nawet sponsorzy. Na różnego rodzaju turniejach, spotkaniach nie musimy mieć uzbrojenia, nie musimy walczyć, gdyż i tak mamy za mało ludzi. Wystarczy się pokazać w strojach, może posprzedawać krajki czy pokazać taniec. Jest mnóstwo możliwości by sie wykreować.
Rosława
PostWysłany: Sob 13:21, 17 Mar 2007    Temat postu:

Tylko co zrobić, by jak najwięcej bractw się o nas dowiedziało? Jak na razie nie mamy możliwości pokazywania się poza gminą, bo w pobliżu nie ma takich imprez, oprócz Bystrzycy. Dopiero się rozkręcamy, więc nie ma dużych możliwości dopóki nie będziemy mieli porządnego ekwipunku. Myślę, że takie imprezy jak w Ogrodzieńcu do duża szansa.
def
PostWysłany: Sob 0:35, 17 Mar 2007    Temat postu:

Mi chodzi o to by jak najwięcej osób i bractw dowiedziało się o was i poznało możliwości to zwiększa szanse na zaproszenie . A na to ma wpływ na liczbe ludzi z bractw bo zaprasza się osoby które się zna lub polecono je z tego co wiem i myśle ( jak inaczej zapraszać nowych jak ich się nie zna trzeba liczyć na rekomendacje ludzi których się zna) .Co o tym myślicie bo dla mnie ma to duży sens, ponieważ wiele bractw istnieje i trudno o wszystkich wiedzieć , nie każde bractwo posiada nawet strone internetową .Wiec trzeba poogladć na opinie innych opiniach ludzi którzy organizują pokazy ,jak i w nich borą udział.
Rosława
PostWysłany: Pią 23:49, 16 Mar 2007    Temat postu:

Ja myślę, że to świetny pomysł, skoro potrzebne są tylko stroje to mamy dużą sznasę na to by czegoś nowego się nauczyć i przyjrzeć się innym bractwom. Jestem jak najbardziej za!
Viviana
PostWysłany: Pią 19:56, 16 Mar 2007    Temat postu:

Na tego typu imprezy lepiej mieć zaproszenie a dostaje się je, kiedy grupa zgłosi swój udział. Owszem wpuszczą Cie jeśli będziesz ubrany historycznie, ale nie możesz liczyć np. na zaprezentowanie przed innymi bractwami, nie możesz liczyć na nocleg o to mi chodzi. Rozmawiałam ze znajomym, który jeździ na święto rękawka już kilka lat a zaczynał w ten sposób, iż wysyłał co roku zgłoszenia z freha pl. Oczywiście, podpiąć się można, ale tutaj również chodzi o zareklamowanie nas Wink

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group